AKTUALNOŚCI » główne
10/03/2012 Sprawa wniosku burmistrza Banasia o zasiedzenie działki nr 3040, na której znajduje się Urząd Gminy w Siewierzu
Na Ogólnym Zebraniu Członków Spółki dnia 10 kwietnia 2011r. burmistrz zwrócił się do Spółki aby - w sytuacji, gdy wystąpi o zasiedzenie działki nr 3040 - nie przeszkadzała w zasiedzeniu działki i nie ujawniała przed Sądem powodów prawnych uniemożliwiających to zasiedzenie. Namawiając do niedopuszczalnych machlojek przed Sądem, namawiał w rzeczy samej do złamania prawa. Zebranie członków nie przychyliło się do wniosku burmistrza, jednakże w jego obecności podjęło uchwałę potwierdzającą stanowisko Spółki z 1991r. o nieodpłatnym przekazaniu na rzecz Gminy Siewierz szeregu działek, w tym działki, na której jest Urząd.
Pierwotna uchwała OZCzS z 1991r. jest w posiadaniu burmistrza. Jest to uchwała ważna, zatwierdzona przez burmistrza. Nie jest więc prawdą, że nie ma prostego i szybkiego sposobu uregulowania tej sprawy, bez udziału Sądu.
![]() |
Wniosek burmistrza o zasiedzenie z dnia 5 kwietnia 2011r. |
![]() |
Uchwała OZCzS o nieodpłatnym przekazaniu działki 3040 z dnia 10 kwietnia 2011r. |
Podczas zebrania dnia 10 kwietnia 2011r. burmistrz został także poinformowany, iż Zarząd Spółki może natychmiast przekazać notarialnie działki na mocy istniejących uchwał, a wytaczanie procesu pociągnie po stronie Gminy niepotrzebne koszty i nie będzie skuteczne. Potrzebne jest tylko przybycie Burmistrza do notariusza na umówiony termin, z odpowiednią dokumentacja. Burmistrz podtrzymał jednak swoje stanowisko i zdecydował się na kolejny proces przeciwko Spółce. Z informacji tendencyjnie ujawnionych na stronie internetowej Gminy wynika, iż wniosek o zasiedzenie sporządził już 5 kwietnia 2011r. a do Spółki zwrócił się dnia 10 kwietnia 2011r., czyli proces był już wtedy wszczęty, chociaż Spółka o wniosku nie wiedziała. Z porównania dat - 5 kwietnia 2011r. burmistrz wszczyna proces, luty 2012 - Spółka broni się w procesie wytoczonym przez burmistrza, wyraźnie widać, kto jest agresorem. Pomimo tego agresywnego ataku burmistrza Spółka podtrzymuje stanowisko i gotowa jest niezwłocznie udać się do notariusza, aby załatwić sprawę szybko i bez kosztów obciążających podatników. Taką ofertę Spółka przedstawiła w odpowiedzi na wniosek burmistrza o zasiedzenie. Burmistrz odrzucił tę propozycję.
![]() |
Fragment stanowiska Zarządu Spółki przedstawionego w odpowiedzi na wniosek burmistrza |
Zarząd Spółki związany jest stanowiskiem OZCzS, które nie wyraziło zgody na pozbycie się działki niezgodnie z prawem. Wyrok Sądu Okręgowego w Katowicach z 29 stycznia 2002r., nie był znany Spółce, gdyż nie miała w tej dacie Zarządu. Nie było zatem możliwości doręczenia jej tego wyroku. O wyroku obecny Zarząd dowiedział się od burmistrza, który przesłał go wraz z wnioskiem o zasiedzenie. Burmistrz najwyraźniej nie rozumie znaczenia tego wyroku. Napisano w nim, że działka nr 3040 nie jest własnością Spółki. Tymczasem wnioskodawca występujący o zasiedzenie ma obowiązek wskazać dotychczasowego właściciela. Załączając ten wyrok burmistrz zaprzeczył swojemu wnioskowi, podważył go, gdyż przedstawił dowód przeciwny. To jest przykład, że burmistrz nie rozumie tej procedury. Dopiero obalenie wyroku SO w Katowicach i wykazanie po raz kolejny, że jest to działka Spółki, spowoduje, że wniosek burmistrza będzie „w miarę zgodny z logiką." Burmistrz nie rozumie, że wniosek Spółki o uchylenie wymienionego wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach działa w tym zakresie na jego rzecz. Jest jednak szereg innych przeszkód prawnych, które podważają wniosek burmistrza.
Spółka oczywiście nie zgadza się z wyrokiem Sądu Okręgowego w Katowicach z dnia 29 stycznia 2002 r. i Zarząd Spółki, dowiedziawszy się o nim dzięki burmistrzowi, ma prawny obowiązek poczynić wszelkie dostępne starania, aby go uchylić. W przeciwnym razie stanąłby pod zarzutem zaniechania swojego podstawowego obowiązku, jakim jest obrona interesu Spółki.
Zarząd Spółki zauważa, iż burmistrz nie stawia Spółce zarzutu naruszenia prawa, zatem pod względem prawnym, w ocenie burmistrza, Spółka działa prawidłowo. Jest to więc typowy zarzut o podłożu politycznym, nadto wytoczony przez stronę procesową. Ocenę takiego zachowania pozostawiamy czytelnikom. Nie można wykluczyć, że jest on spowodowany obawą o kolejną przegraną sprawę.
Zarząd Spółki przypomina, iż pomimo wieloletniej agresji burmistrza wobec Spółki, wszystkie dotychczasowe wnioski burmistrza dotyczące gruntów Spółki Zarząd rozpatrzył pozytywnie i także w tym przypadku gotów jest niezwłocznie wykonać uchwałę w/w OZCzS, udając się z burmistrzem do notariusza. Przeniesienie prawa własności do działki nr 3040 ze Spółki na Gminę Siewierz w trybie aktu notarialnego spowoduje, iż proces wznowieniowy przed Sądem Okręgowym straci znaczenie.
W świetle powyższego materiału i przekazanych wyjaśnień, każdy może sobie sam odpowiedzieć na pytanie, kto w tej sprawie jest wiarygodny, a kto oszukuje opinię publiczną.
Na koniec Zarząd informuje, że strona internetowa Spółki jest bacznie czytana przez przedstawicieli wielu podobnych spółek w Polsce, czego dowodzą liczne telefony. Często pojawia się w nich zdziwienie zachowaniem władz Siewierza wobec naszej Spółki.
Zarząd Spółki